Jeżeli chcesz przejść do drugiej zasady z naszego cyklu dziesięciu reguł istotnych przy wyborze nazwy domeny, kliknij tutaj.
Prędzej czy później każda rozwijająca się firma posiadająca własną stronę internetową staje
przed zapytaniem, jaką strategię obrać dla posiadanej domeny w związku z nadchodzącą internacjonalizacją biznesu.
Jeśli firma działa na rynku polskim, prawdopodobnie jest już w posiadaniu domeny z rozszerzeniem .pl lub .com.pl na której prezentowane są treści w języku polskim.
Przy rozszerzeniu działalności na sąsiednie rynki wydaje się oczywistym pozyskanie lokalnej domeny Top Level Domain takiej jak .de dla Niemiec czy .cz lub .sk dla Czech bądź Słowacji.
Alternatywną strategią może być używanie jednej domeny z podkatalogami dla poszczególnych krajów, np. firma.pl/de, firma.pl/cz, firma.pl/sk i tak dalej.
Warto zastanowić się zawczasu nad powyższym zagadnieniem w celu rozważenia pozytywnych, jak również negatywnych aspektów obu rozwiązań i aby ostatecznie na czas mieć gotowe rozwiązanie tej istotnej kwestii.
Interesujące i nieco inne podejście zostało wybrane dla marki ciasteczek Oreo. Amerykańska firma Nabisco kontynuowała europejską ekspansję swojej firmy poprzez wykupienie domeny w europejskim rozszerzeniu .eu (domena oreo.eu). Stąd poprowadzono linki do różnych subdomen specyficznych dla konkretnego kraju, takich jak de.oreo.eu czy fr.oreo.eu.
Ważne zatem jest, abyś w zależności od własnej strategii zabezpieczył odpowiednio wcześniej swoje nazwy domen w rozszerzeniach domen najwyższego poziomu konkretnych krajów (ccTLD), gdzie zamierzasz prowadzić działalność biznesową.
Jeśli chcesz przejść do czwartej zasady z naszego cyklu dziesięciu reguł istotnych przy wyborze nazwy dla planowanego przedsiębiorstwa kliknij tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz