Jeżeli chcesz przejść do pierwszej zasady z naszego cyklu dziesięciu reguł istotnych przy wyborze nazwy domeny, kliknij tutaj.
Nazwa domeny i nazwa marki powinny być ujednolicone.
Niestety wiele przedsiębiorstw zbyt późno troszczy się o odpowiedni adres internetowy osłabiając tymsamym cyfrowy profil swojej marki. Twitter dla przykładu rozpoczął swoją działalność pod domeną twttr.com, ponieważ była ona wolna i powszechnie dostępna do rejestracji. Świadomość tego, że domena twitter.com będzie lepszym wyborem, dotarla do odpowiedzialnych osób dosyć prędko. Pół roku po uruchomieniu usługi założyciele dokonali zakupu domeny, pod którą portal funkcjonuje do dnia dzisiejszego.
Istnieje wiele innych historii przedsiębiorstw, które domenę docelową zakupiły dopiero po tym, jak stały się znane i popularne. Wystarczy tylko przytoczyć przykłady Facebooka, Instagrama czy Tesli.
Niektórym firmom jednak nie udał się zakup optymalnej i docelowej domeny. W roku 1994 firma komputerowa Uzi Nissan zabezpieczyła na własne potrzeby domenę nissan.com, aby sprzedawać pod nią hardware oraz usługi sieciowe. Dwa lata później pod adresem nissan.net ta sama firma uruchomiła kolejny portal jako internet service provider.
Działania te były oczywiście cierniem w oku dla koncernu branży motoryzacyjnej Nissan, który do tego momentu działał pod domeną nissanmotors.com. W roku 1999 sprawa trafiła do sądu i ciągnęła się przez wiele instancji. Na obecną chwilę firma Uzi Nissan zachowuje obwarowane warunkami prawo do domeny, koncern samochodowy Nissan zaś korzysta z domeny nissanusa.com .
Jeśli chcesz przejść do trzeciej zasady z naszego cyklu dziesięciu reguł istotnych przy wyborze nazwy dla planowanego przedsiębiorstwa kliknij tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz